[…] Zacznijmy więc od tego, że plan kontruderzenia był planem wielkiego i śmiałego manewru, co było znakiem rozpoznawczym Piłsudskiego. Tak dowodził na szczeblu taktycznym jako brygadier C.K. Armii, tak samo przeprowadził operację wileńską czy kijowską. Flankowanie i pewien, powiedzielibyśmy, proto-Blitzkrieg, znacząco wyróżniały Komendanta spośród innych dowódców, którzy z okopów wielkiej wojny wynieśli przyzwyczajenie do walk pozycyjnych […]
Cały artykuł » czytaj więcej »